Zlot programistów Delphi sparaliżował Warszawę.

Dzisiaj rano około godziny 08.00 w całej warszawie utworzył się gigantyczny korek. Nieprzewidywana frekwencja programistów na zlocie dephi doprowadziła do paraliżu ruchu, który musiał odbywać się wahadłowo. Nawet zdjęcia, jakie zamieściliśmy w galerii nie oddają ogromu tego korka. Problem nie dotyczy tylko utrudnień drogowych, także wszystkie hotele w centrum i okolicach przeżywają oblężenie. Miasto opanowali programiści z całej polski. – W życiu nie widziałam tylu dziwnych ludzi w jednym miejscu! – mówi pani Barbara, mieszkanka warszawskiego Bemowa. – Zachowują się jak zwierzęta, wypróżniają w krzakach, awanturują i zaczepiają przechodniów. – Postanowiliśmy wyjść z ukrycia! Dość szykanowania, śmiania się i opluwania, pokażemy ile nas jest i udowodnimy naszą wartość! – odpowiada jeden z uczestników zlotu, Pan Irek ze Szczepankowa… Czytaj dalej na stronie 10.